Fakt, że bardzo lubimy paprykę jest powszechnie znany. Paprykę można dodać praktycznie do każdego mięsnego dania. Zwykły gulasz potrafi zyskać zupełnie nowy charakter jedynie po dodaniu do niego niewielkiej ilości świeżej papryki. Jednak my pochłaniamy takie ilości papryki, że dodanie go do zupy, sosu, dania mięsnego czy sałatki stało się zwyczajnie nudne. Mężu ostatnio postanowił trochę pokombinować i postanowił przerobić jeden ze znanych deserów na paprykowe danie. Padło na znane i lubiane rogaliki z konfiturą. Synek jak zwykle, gdy tylko padło hasło o gotowaniu wskoczył w swój fartuszek i czekał w pogotowiu przy stole na swoje zadania. Mały uwielbia pomagać przy gotowaniu. Radość sprawia mu choćby mycie owoców czy dosypywanie mąki do ciasta. Jak zwykle nastąpił podział obowiązków. Mężu z małym przygotowali ciasto i farsz, a grzebanie się z zawijaniem rogalików zostawili mi. Niech się baba męczy, nie ważne że nie lubię zawijania rogalików i nigdy mi to nie wychodzi, mimo, że moja mama próbowała mnie tego nauczyć setki razy. Nie wychodzi mi i już.