Sezon komunijny ruszył, a razem z nim szał na kupowanie dla małych komunistów podarków. Na liście najczęściej kupowanych prezentów nieodmiennie od lat królują rowery. W ostatnich kilku sezonach moda na zdrowy styl życia i spędzanie wolnego czasu aktywnie na świeżym powietrzu spowodowała, że wybór roweru jest po prostu modne.
Jako matka chrzestna tegorocznego komunisty również stoję przed dylematem wyboru prezentu. Zakup odpowiedniego modelu roweru dla dziecka, tak by mu się zwyczajnie spodobał jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Bardzo się cieszę, że w tej kwestii inicjatywę przejął ojciec chrzestny i postanowił wziąć na swoje barki trud związany z wyborem sprzętu dla naszego chrześniaka ( Dzięki Mati 🙂 ).