Ciuszkowy recykling ciąg dalszy – wkład do koszyka rowerowego

Torby do koszyka rowerowego

Zero skromności, jestem z siebie mega dumna! Bardzo długo myślałam co zrobić z nie używanymi już męskimi koszulami, których jednak nie potrafiła wyrzucić. Jedna biała w śliczne błękitne kwiaty, a druga w kraciasty wzór, który urzekł mnie podczas zakupu. Cóż zrobić jeśli niektóre rzeczy z czasem po prostu „kurczą się w praniu” jak to mówi mój mąż. Koszule tradycyjnie trafiły na dno szafy, by czekać tam na lepsze czasy.

Continue Reading

Jak zrobić coś z niczego, czyli ciuszkowy recykling

Tunika Ciuszkowy Recykling

Sama nie wiem czemu, ale zawsze miałam ogromny problem z tym, aby cokolwiek wyrzucić. Zawsze oczami wyobraźni staram się dostrzec jakieś drugie życie dla danego przedmiotu, a w szczególności jeśli chodzi o tkaniny. Zazwyczaj każda rzecz musi nabrać mocy urzędowej spoczywając na dnie szafy i dopiero po kilku miesiącach zabieram się do niej z nowym pomysłem.

Continue Reading

Jak to się zaczęło….

blog o szyciu

Przygodę z szyciem można zacząć od tak z dnia na dzień lub po wieloletnich przemyśleniach na ten temat. Mój przypadek łączy w sobie jeden i drugi sposób. Szycie mam chyba we krwi. Rodzice mojej mamy byli krawcami i jednym z pierwszych moich wspomnień z domu dziadków było jak siedzę jako kilkuletni szkrab między żeliwnymi nogami maszyny do szycia ustawionej w kuchni pod oknem i z uporem maniaka poruszam pedałem maszyny, która wydaje hipnotyzujące, szumiące dźwięki. Jako sześciolatka szperałam w szafie, w której dziadkowie trzymali ścinki tkanin ( bo przecież ludzie w tamtych czasach nic nie wyrzucali) i z najbardziej kolorowych kawałków szyłam torebki, które potem z dumą prezentowałam podczas wycieczek rowerowych z dziadkiem.

Continue Reading