Nowy rok to doskonała okazja, aby zasiąść razem jako rodzina i zastanowić się nad tym, co chcielibyście osiągnąć w nadchodzących miesiącach. Noworoczne postanowienia nie muszą być jedynie indywidualnymi celebrowanymi przez dorosłych. Mogą być również inspirującym narzędziem do wspólnego rozwoju i tworzenia pozytywnych zmian w życiu rodzinnym. Oto kilka wskazówek, jak razem planować przyszły rok.
Zapachy mojego dzieciństwa
Otwieram misternie zapakowane pudełko i dzięki jego zawartości przenoszę się do najpiękniejszego okresu w moim życiu, jaki było dzieciństwo. Ze łzami w oczach wspominam czasy, kiedy jako mały bąk biegałam po podwórku od rana do wieczora pomagając w codziennych obowiązkach bawiąc się z rówieśnikami. Zabawa wychodziła nam najlepiej, budowaliśmy forty do zabawy w wojnę, domy w których gotowaliśmy zupę z trawy, piasku i liści, całymi dniami jeździliśmy na rowerach, ganialiśmy za piłką i bawiliśmy się w berka lub chowanego.
Kiedy w wiosenne i letnie poranki wychodzę z domu i czuję zapach rosy zalegającej jeszcze w trawie mam ochotę zdjąć buty i pobiegać po trawniku, tak jak robiła to kiedyś. Znajome aromaty, często powodują, że moje serce rośnie na wspomnienie minionych już, beztroskich chwil. To banalne, szare pudełko, do którego właśnie zajrzałam skrywało cała gamę zapachów mojego dzieciństwa i najzwyczajniej w świecie odpłynęłam.
Mamusiu daj cukiereczka
Ile razy słyszysz to zdanie od swojego dziecka? Ja w zależności od dni, ale z reguły nawet kilka razy dziennie. Czasem pozwalam maluchowi na słodką chwilę zapomnienia, jednak z reguły jestem zmuszona odmawiać mu cukiereczków i ciasteczek. Staram się zaspokajać jego pragnienie zdrowymi zamiennikami, takimi jak świeże i suszone owoce, orzechy, jogurty, powidła i kompoty domowej roboty, ciastka z płatków owsianych i rodzynek, jednak nie zawsze udaje się przekonać małego smakosza do czegoś, na co wcale nie ma ochoty.