Wiosna zazwyczaj jest czasem kiedy bierzemy się za siebie. Zaczynamy więcej ćwiczyć, uważamy na to, co jemy, chcemy poprawić stan swojego organizmu. Jestem zwolennikiem naturalnych form wspomagania i odżywiania organizmu dlatego większość suplementów dostępnych na rynku nie przekonuje mnie. Wole coś naturalnego, co przeszło testy przynajmniej przez ostatnie kilkaset lat. Wiem, że to może brzmieć śmiesznie, ale skoro coś stosowano z powodzeniem już w wiekach średnich lub starożytnych, to skuteczność tego specyfiku jest równie wysoko teraz. Na nowo do łask powrócił młody jęczmień, który prym wiódł wiele lat przed naszą erą.
Jego właściwości mówią same za siebie. Dzięki dużej zawartości chlorofilu młody jęczmień z powodzeniem neutralizuje i usuwa z organizmu toksyny oraz wolne rodniki, stymuluje układ immunologiczny, przyspiesza gojenie się ran, wzmacnia naczynia krwionośne, poprawia funkcjonowanie tarczycy i nadnerczy, pomaga w zwalczaniu problemów z anemią. Nie można zapomnieć również o właściwościach odżywczych młodego jęczmienia. W jego składzie jest bardzo dużo łatwo przyswajalnych witamin C, E oraz K, beta-karotenu, magnezu, potasu, kwasu foliowego i żelaza.
Dzięki tej niepozornej roślinie można oczyścić i wzmocnić organizm, łatwiej zniwelować uczucie zmęczenia i stresu. Młody jęczmień ma również bardzo pozytywny wpływ na utrzymanie odpowiedniej masy ciała oraz odchudzanie. Specyfik wspomaga procesy przemiany materii, daje uczucie sytości od razu po spożyciu oraz sam zawiera niewiele kalorii. Systematyczne spożywanie pomoże w wyregulowaniu pracy jelit, pozbyciu się problemów z zaparciami oraz wyregulować poziom cukru we krwi.
Taka mnogość pochlebnych opinii skłoniła mnie do wypróbowania tego specyfiku. Na www.longverti.pl możesz znaleźć sproszkowany jęczmień wysokiej jakości i przekonać się na własnej skórze, czy Ci smakuje.
Przygotowanie młodego jęczmienia nie jest skomplikowane, wystarczy jedynie rozmieszać proszek w wodzie i pić przed posiłkiem dwa razy dziennie. Nie spodziewałam się, że smak młodego jęczmienia jest aż tak specyficzny. Z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, ponieważ jest gorzkawy i trawiasty. Ja również nie jestem jego fanką, bo niestety nie ma nic wspólnego z czekoladą ; ). Na szczęście w przyrodzie nic nie ginie. Mój Mężuś przyglądał się z zaciekawieniem mojej degustacji i kiedy sam spróbował zdziwił się, że mi nie smakuje. On jest zwolennikiem naturalnych, intensywnych smaków i zachwyca go świeżość młodego jęczmienia, więc z nieukrywaną radością oddałam mu specyfik. Stwierdził, że chyba czas coś z sobą zrobić, bo się zaniedbał przez okres zimowy. Dla jego organizmu będzie to ogromne wsparcie, ponieważ stres i gonitwa szczurów daje o sobie znać odbijając się niekorzystnie na jego zdrowiu. Dzięki jęczmieniowi nabierze energii i oczyści organizm.
Dla osób nie przepadających za specyficznym smakiem młodego jęczmienia mam dobrą wiadomość. Można go pić razem z sokami, dodawać do koktajli, wypieków czy sałatek, wszędzie gdzie mamy ochotę, więc nuda podczas przyjmowania jęczmienia nie będzie nikomu grozić.
Młody jęczmień do kupienia —-> TUTAJ
