Dlaczego imigranci są gorsi?

imigracja

Niedawno byłam świadkiem pewnej sytuacji w galerii handlowej. Na placyku przystosowanym dla dzieci bawił się mniej więcej trzyletni chłopiec o dość ciemnej karnacji, czarnych, wielkich oczach i kruczo czarnych włosach. Nieopodal bawiła się dziewczynka mająca jakieś sześć lat. Po chwili podeszła do chłopca. Maluch uśmiechnął się do niej i jakby rozumiejąc się bez słów oboje rzucili się w wir beztroskiej, wspólnej zabawy. Sielanka trwała zaledwie chwilę, bo na placyk wpadła mama dziewczynki, która dotychczas obserwowała zabawę córki z kawiarni obok placyku. Była aż purpurowa ze złości, pociągnęła córkę za sobą karcąc ją, że nie powinna się z NIM bawić. Na pytania protestującej dziewczynki dlaczego nie może się bawić z tym chłopcem matka nic nie odpowiedziała. Malec został na placyku sam bardzo zdziwiony całą sytuacją. Nie rozumiał co się właściwie stało. Gdy tak patrzył w kierunku oddalającej się dziewczynki podeszła do niego kobieta. Chyba była to jego matka, ubrana zupełnie tak jak inne kobiety przechadzające się po galerii. Tak jak syn miała dość egzotyczny typ urody. Przytuliła chłopca i powiedziała mu na ucho coś, co poprawiło powrotem przywróciło uśmiech na jego buzi i oboje odeszli.

Niby dość często spotykany obrazek w galerii handlowej, gdzie ludzie przychodzą i odchodzą razem ze swoimi dziećmi, jednak uderzyło mnie zachowanie matki dziewczynki. Zagniewała się na córkę dopiero w momencie, gdy ta podeszła do chłopca, wcześniej bez problemów pozwalała jej na zabawę. Nie wytłumaczyła też dziecku co złego było w tej zabawie. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że tej kobiecie nie spodobał się wygląd chłopca. Ewidentnie było widać, że chłopczyk nie jest Polakiem. Dlaczego nasze społeczeństwo ma tendencje do dyskryminacji wszelkiego rodzaju inności? Odkąd pamiętam ciągle słyszy się o odmiennym traktowaniu niepełnosprawnych, starszych, chorych, posiadających jakiekolwiek ułomności lub cechujących się odmiennym stylem bycia i ubierania się, innowierców, ludzi posiadających inny kolor skóry lub posługujących się innymi językami. Od niedawna, gdy to stopień migracji osiągną najwyższy punkt w historii dyskryminacja na tle kulturowym, rasowym i religijnym przybrała na sile.

Śledząc doniesienia medialne dotyczących ataków terrorystycznych na tle religijno-politycznym, agresywnych zachowań imigrantów w krajach, które udzieliły im azylu nie można się dziwić takiemu postępowaniu. Ludzie zwyczajnie boją się, że TEN KTOŚ OBCY, który właśnie mija ich na ulicy nie jest przypadkiem terrorystą obwieszonym ładunkami wybuchowymi lub zaraz nie rzuci się na nich z nożem. Dużo można też usłyszeć niepochlebnych opinii na temat imigrantów mieszkających w krajach Europy Zachodniej i Skandynawii, którzy to zamieszkali tam z myślą o ciągnięciu dużych korzyści finansowych od władz. Działania te miały na celu zapewnienie sobie życia w dostatku bez konieczności pracy. Dla ludzi, którzy muszą ciężko zapracować na każdą złotówkę, aby utrzymać siebie i swoje rodziny jest to trudny obrazek do oglądania i nie może dziwić sprzeciw przeciwko takim działaniom imigrantów.

imigranci
Migracja ludzi

Jest to jedno z oblicz imigranctwa, które niestety zyskało największą popularność i bardzo bulwersuje. Jest jeszcze inne oblicze o którym niestety zapominamy w całym naszym negatywnym nastawieniu do OBCYCH. Wśród imigrantównie tylko terroryści i leniwe darmozjady. Postawmy się na miejscy tych pozostałych ludzi. Co byś zrobił statystyczny Polaku, gdyby z dnia na dzień ktoś odebrał Ci Twój dom i pracę, zmusił do ucieczki przed wojną z ukochanego kraju mając ze sobą jedynie kilka niezbędnych drobiazgów? Co byś zrobił, gdybyś nie był w stanie zarobić na chleb dla swoich dzieci i jedyną szansą byłby dla Ciebie obcy, nieznany kraj? WYJECHAŁBYĆ TAM !

Jesteś uczciwym człowiekiem, który pragnie pracować na swoją rodzinę, pragnie szczęścia swoich dzieci i bezpiecznego domu. Każdy z nas taki jest. Każdy z nas ma w swoim bliskim otoczeniu osoby, które wyjechały za granicę do pracy, szkoły, wyjechały na chwilę lub wyprowadziły się na stałe. Dlaczego myślimy o nich w samych superlatywach: pracowici, odważni, pewni siebie i swoich umiejętności? Są dla Nas wzorem, jak dążyć do lepszego życia. Dlaczego nie myślimy tak o imigrantach, którzy przyjeżdżają do naszego kraju z tymi samymi pobudkami, co nasi wyjeżdżający rodacy? Dlaczego postrzegamy ich jako panoszące się po Polsce zło? W czym ci ludzie są gorsi od nas? Otóż W NICZYM NIE SĄ GORSI!. To tacy sami ludzie jak my. Mają swoje marzenia i troski, kochają życie i swoich najbliższych. Dajmy im szansę ułożyć sobie życie obok nas, stańmy się częścią ich życia, ich przyjaciółmi. Niech nasze dzieci bawią się razem, a my spędzajmy razem czas jak dobrzy sąsiedzi. Nie możemy wszystkich imigrantów klasyfikować jako wrogów i odwracać się od nich na sam ich widok. Musimy rozmawiać ze sobą, uczyć się siebie, uczyć nasze dzieci akceptacji i pokazywać im, że to nic złego być innym. Nikt nie wie, czy kiedyś los nie wyrzuci go na obczyznę, ale sądzę że każdy chciałby się poczuć jak w domu niezależnie gdzie będzie żyć. Dawajmy ludziom dobro niezależnie od ich narodowości, koloru skóry, czy języka którym się posługują, bo dobro zawsze do nas wraca.

You may also like